Widze ze lodów nie żałują Zależy jak im się uda ;) jak zwykle za ąłdnie Oj tam oj tam ;p 01.06.18 - Piątek - DT Piąteczek i dzień dziecka ;) Na dworze taka parówa, na siłowni jeszcze gorzej, nie było czym oddychać ;/ Tak się zanosiło cały dzień aż po południu przywaliła ostra burza ;S Siady w pasie elegancko :) Mam nadzieję że w poniedziałek [...]
Joo, to ten pijany plan ;D 29.08.18 - Środa - DT Po pierwszym dniu nowego planu całkiem spoko, myślałem że po tylu seriach bardziej klate będę czuł niż nogi. Ale okazało się że jednak nogi dostały najbardziej po doopie ;p Chyba przez to że trzymałem się przerw 90sek ;) Dzisiaj fajny dzień, pierwszy raz robiłem martwy do kolan, dziwnie się [...]
jak się je po 3kg mięsa to tak wychodzi %-) w sumie ja najlepiej wspominam czasy jak ładowałem po 300-320g białka, pierwszy raz nie chodziłem "aż tak" głodny :-D
[...] Myślałam, że jakość będzie lepsza, ale coś tam widać. W jednym twarz mi się tak sfałdowała, że aż musiałam zakryć, coby zbytniej wesołości nie wzbudzać xd Kruk nawet wychodził, pierwszy raz udało się oderwać nogę w staniu na głowie i dłoniach. /SFD/2021/6/14/c7163231c55a47c3a7a17c2cf9702980.jpg Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-06-14 18:10:42
[...] chociaż mieszkałam w Toruniu 6 lat. Bieg nierówny, bo szyszki, wystające korzenie, wijące się ścieżki i przerwy na zdjęcia albo szukanie drogi ;) No i straszna duchota, pierwszy raz biegłam bez koszulki. I jeszcze nie miałam wody, a wczoraj weszło dużo wina xd /SFD/2021/7/8/27ae219e038c484ebbdd80bd55275880.jpg [...]
Nasz Pączek Bączek pierwszy raz pływała swobodnie w jeziorze, tak to było tylko moczenie nóżek na smyczy. Pięknie sobie poradziła i oczywiście jak większość beauceronów od razu zapałała wielką miłością do wody ;) Fajny spacerek, ale mało kcal i upał sprawiły, że opadłam z sił po powrocie, a tu trzeba pracować jeszcze, mimo że niedziela :(
Z patelni, ale na małej ilości tłuszczu. No i pierwszy raz od dawna faktycznie smażone, tak to wszystko duszone jem, ewentualnie lekko podsmażam jakieś składniki na samym początku, ale takiego klasycznego smażenia to niet. I piszą, żeby nie jest słodyczy, fastfoodów, nie pić alko. To też wszystko w minimalnych ilościach, zwłaszcza ostatnio.
[...] że czas dorosnąć (właśnie kończy studia) i wyprowadzić się od rodziców, więc miał ją wziąć "jak znajdzie mieszkanie". No spoko, trochę czarno widzę młodego chłopaka, który pierwszy raz wynajmuje mieszkanie i bierze na siebie taką odpowiedzialność, zwłaszcza że zarabia graniem na weselach, a to oznacza wyjście z domu na dużo więcej niż 8h w [...]
[...] się wyniki poprawiały po kuracji żelazem, więc teraz może też po prostu będę brać przez miesiąc i powtórzę badanie. Chyba mam jakieś wrodzone problemy z wchłanianiem, bo jak jadłam dużo mięsa to też było słabo z tym i w sumie pierwszy raz zdiagnozowali u mnie te problemy już jak miałam 14 lat :( Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-08-03 16:08:57
[...] sprawiły, że zainteresowałam się nerkami, bum, piasek, który za chwilę mógł zbić się w kamienie i miałabym bajlando jak starszy brat. I tak za rzadko się badam, cholesterol pierwszy raz w życiu robiłam, a to żelazo to powinnam w zasadzie stale przyjmować, skoro jest problem. Pewnie tym przewodem pokarmowym też powinnam się zainteresować, ale tu [...]
Dzisiaj wyszło tak, że jednak dzień nieliczony. Wzięłam się za szykowanie żarcia na wyjazd, a ja nie umiem nie próbować w trakcie, więc uznałam, że to nie ma sensu. Dwa posiłki to była fasolka z wczoraj. Ogólnie dzień aktywny, dużo chodzenia i pichcenia, a potem jeszcze joga. Bieganie przesunęłam na jutro, bo jednak wyjeżdżamy w czwartek rano, [...]
No to tak na szybko wyjaśnię, pisząc tylko lewą ;) Mam pospinane mięśnie od łokcia po bark. To nawracający problem, w 2018 pierwszy raz mi się tak zrobiło, bardzo drażniący i nieprzyjemny ból. Chodziłam wtedy do fizjo i nie bardzo pomogło. Przeszło na wakacjach, bo ręka się wreszcie rozluźniła, gdy dużo spacerowałam i nie korzystalam z kompa, a z [...]
Ja chyba teraz będę często zbierać. Założę się, że każdy bieg będzie zakończony fazą schłodzenia w postaci spacerku i szukania grzybów :D Będę sobie nożyk i torebkę chować do saszety XD Jak pierwszy raz w życiu próbowałam biegać przed rozpoczęciem studiów to właśnie tak to wyglądało.
[...] pasek. Tętno nawet dało się utrzymać (średnia 141, ale byłoby niżej, gdybym na koniec nie pomyliła drogi i nie wbiegła w luźny piasek i górki), ale tempo koszmarne. W lesie pierwszy raz spotkałam rowerzystę! Największa niespodzianka na koniec: ktoś w czasie mojego półgodzinnego biegu przytaszczył wór śmieci z cmentarza. A dodam, że tam nie ma w [...]
Nie pytasz z ciekawości, EOT jak dla mnie. Ustaliliśmy już, że problemem jest brak siłowego, ale koniecznie musisz mieć ostatnie słowo w kwestii rozciągania, a mi się nie chce o to spierać. kilka lat temu bolały mnie kolana po bieganiu i stopa. Przez to musiałam zrezygnować z biegania, ale wzięłam się za siłowy nóg + zaczęliśmy chodzić po górach. [...]
Spróbowałam dzisiaj PIERWSZY RAZ EVER stania z asekuracją :-D I no zawsze jakoś bałam się tej bariery za plecami, ale szybko się przyzwyczaiłam i przydaje się, nie trzeba tak nomen omen asekuracyjnie ćwiczyć. Nawet trochę udało się bardziej nogi wyprostować, ale czuję, że brakuje mi jeszcze siły w trickach. Albo głowa się jeszcze boi, zobaczymy. [...]
Troche nisko startujesz z tymi kcal, ale jak nie pierwszy raz jakas redu, to pewnie masz doswiadczenie jak to jest u Ciebie :-) Z tym liczeniem na oko to niby do pewnego stopnia sie sprawdza, ale takie badanie bylo wlasnie na ten temat, i nawet doswiadczeni dietetycy potrafili przeszacowac realne spozycie kcal nawet o ok. 500 :-)
Fajnie wygląda to bieganie. Bieżnia chyba nauczyła mnie biegania w pierwszej strefie, bo teraz nawet w lesie byłam w stanie utrzymać tętno na wodzy. Oczywiście wolniutko, ale w tym i zeszłym tygodniu mam po jednym biegu przeplatanki 2 i 3 strefy, a reszta to biegi w 1 strefie. I dzisiaj w sumie zaczęłam wolniutko, ale prawie cały bieg w 1 strefie [...]
[...] spróbować pobiec 15 km i zobaczymy, jaki wykręcę czas. Postaram się też w okolicach tempa 6:00, bo jeśli odpowiednio się przygotuję to może się udać, skoro przy 10 km wcale nie kosztowało mnie to tak wiele. W ogóle Garmin pierwszy raz pokazał mi jakiś szalony czas regeneracji, chyba 68h :D Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-09-22 09:53:14